Wlasnie zdalam sobie sprawe ze to juz ponad 4 tygodnie od ostatniego posta ... czas nieublaganie leci i zdecydowanie szybko...za szybko.
Dzis przedstawie Wam moja jednyna Moxie Teenz jaka mam. A mam tylko dlatego ze naogladalam sie na blogach zaprzyjaznionych lalkowiczek i postanowilam w miare mozliwosci i niedrogo przygarnac...o ile oczywiscie nadarzy sie okazja :)
Chcialam z bliska sobie poogladac to cudo i przyznam ze buzke ma bardzo sympatyczna :)
Moxie zostaly wydane przez MGA i maja cos z Bratz i Bratzillas. Moja ma na imie Tristen ( firmowe imie lalki)
Nie ma oryginalnego ubrania poza czapka z daszkiem ,ktorej jednak nie uwiecznilam na zdjeciach...W sumie z samej Moxie ma tylko glowe bo jest ostadzona na cialku barbie fashionistas. No ale za te pieniadze za ktore ja nabylam to nie ma co narzekac... ;) Grunt ze buziak jest.
Peruke zrobila poprzednia wlascicielka i przyznam ze jest sliczna i ladnie lezy :) Oryginalnie powinna miec dlugie czarne wlosy.
Ubranie jeszcze nie wiem jakie dostanie na stale ale chwilowo paraduje w tym co ma na sobie :)
Mam nadzieje ze Wam sie spodoba :)
Pozdrawiam Was serdecznie