środa, 31 grudnia 2014

Taka sobie....Rapunzel... :)

tak jak pisalam u Kasi z dziwaczkowa mam i ja laleczke nieco "schlopiala" ;) To wlasnei ta Roszpunka ,ktora dostalam od coreczki bo nie spelniala jej wymogow estetycznych ;) A coreczka odziedziczyla po cioci albo kuzynce .Laleczka jest chyba klonikiem bo ma plastikowe cialo i tylko glowa gumowa made in China .Podejrzewam ze jest z lat 80 lub 90 tych. Nigdzie sie na taka nie natknelam wiec trudno mi cokolwiek o niej powiedziec.

Wg mnie ma cos z  Marlene Dietrich i nawet zastanawialam sie nad jej repaintem ale z drugiej strony troche szkoda tych dlugich wlosow ;) Sukienka,kolczyki i buty oryginalne



Pozdrawiam serdecznie i zycze Szczesliwego Nowego Roku :*