Jak zwykle nie bede sie obszernie rozpisywac bo po prostu tego nie lubie po drugie nie mam za bardzo o czym...Moje codzienne zycie jest tak prozaiczne ze nie ma co Was zanudzac ;) Dopadlo mnie tez zniechecenie i kompletnie nic mi sie nie chce ... Jak czytam ze ten rezygnuje a ten ma zamiar to slabo mi sie robi ... :/
Dlatego na poprawienie nastroju sobie i Wam wklejam dwie moje ulubione lale...ulubione przynajmniej ostatnio... ;) Stoja w pierwszym rzedzie wiec cos w tym jest ;) Panda Keeya i Cheetah Tabitha,kelly club doll 2003
Szczegolnie Tabita jest tak kolorowa ze az cieplo sie robi na sercu i szara zima przemienia sie w upalne lato afrykanskie ;)
Pozdrowienia i ucalowania dla Was!!! bardzo sie ciesze ze jestescie <3
Z tym zniechęceniem to musi być coś na rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńmi ostatnio też nic się nie chce, ale mam nadzieję, że to wina zimy ;)
Laleczki urocze :)
Pozdrawiam cieplutko :)
O to dobrze slyszec ze nie tylko ja jakis kryzys przechodze ... ;) Dziekuje i pozdrawiam :)
UsuńTo taki czas, ni to zima, ni to jesień, ni to przedwiośnie, za mało słońca i tyle. Panny i ich zwierzaki - przesłodkie :-)
OdpowiedzUsuńTak pewnie masz racje...ja jakos nigdy nie mialam takich kryzysowych histori...jestem urodzona optymistka ;) No ale przychodzi czas ze i optymiste dopadnie ;) Dziekuje slicznie :)
Usuńjakże optymistyczna cała egzotyczna czwóreczka :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńAbsolutnie fantastyczne :) I jeszcze te zwierzątka...:D Mi też nic się nie chce i na nic nie mam siły - ta pogoda mnie dobija :(
OdpowiedzUsuńDziekuje :) O to juz w grupie razniej przelamac smutek i zniechecenie :) Bedziemy sie wspierac ;) A pogoda rzeczywiscie nie nastraja ....eh
UsuńCudne obie panny, aż buzia sama się uśmiecha do takich uroczych dziewczynek ::)))
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Oh tak slodziaki dwa :)
Usuń