Witajcie,
jak zauwazylyscie moze caly miesiac bylam malo aktywna i przeoczylam obydwa swieta lalkowe
:( Mialam jednak tak duzo spraw na glowie ze blog zszedl na plan dalszy.
Tak wiec dzis nie 7 i nie 17 Styczen ale komu to szkodzi ... ;)
Dlatego pokaze jeszcze raz jedna z moich najukochanszych antycznych lal w kolekcji <3 I choc mam wiele takich ,ktore jeszcze nie pokazywalam to jednak zostane przy tej jednej <3
Maluch Kestnera <3
Lalka porcelanowa ( glowa) i antyczna w jednym :)
Sle pozdrowienia <3
Najważniejsze, że jest i Ty również <3
OdpowiedzUsuńBuziaki <3
This doll has a lovely face and beautiful eyes :-).
OdpowiedzUsuńLife can interrupt blogging sometimes :-). I'm always happy to see a post from you!
Co się odwlecze... ;) I tak super, że pokazałaś tą piękną lalkę. :)
OdpowiedzUsuńPiękna, dzieciątko wygląda jak żywe. Buzia nie kojarzy się z lalką tylko z dzieckiem, to chyba przez zachowanie proporcji twarzy. Marzę żeby mieć choć jedną taką, ale jakoś ten milion w totolotka mnie ciągle omija ;)
OdpowiedzUsuńJest piękna, śliczna i nie wiem co jeszcze napisać.
OdpowiedzUsuńA to czy dzień czy tydzień po święcie... co tam, ważne że jesteś i znów zawitałaś z postem i z piękną lalą.
księżniczka wśród lal
OdpowiedzUsuń