Malo mnie widac bo sobie powoli "zdycham" na grype... ;) Mam nadzieje ze to paskudztwo szybko mi przejdzie bo bardzo ciezko funcjonowac z mega bolem glowy nie wspominajac o innych dolegliwosciach zwiazanych z tym chorobskiem.
Zanim jednak dopadlo mnie grypsko ujrzalam na blogu Klinika Lalek laleczke ,ktora tak mnie urzekla ze postanowilam sobie taka lub podobna kupic :) Wczesniej widzialam ja na blogu Inki wtedy jednak nie zwrocilam na nia szczegolnej uwagi...
Dzis prezentuje swoja wlasna Pinkie Cooper doll ... laleczka, ktora pewnie nie wszystkim sie spodoba ... dla mnie ma to cos co pozwolilo jej znalezc miejsce w mojej skromnej kolekcji
Pozdrowienia :)
Życzę zdrówka. Fajna psinka. Ma bardzo ładne ciuszki, w sam raz na wiosenny spacer.
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Oryginalnie powinna miec parasol na taka wiosenna przejazdzke jednak moja zgubila swoja po drodze ;)
UsuńMimo, że to nie moja bajka, to nie da się odmówić tej psince uroku:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
Usuńooo jaka elegantka!
OdpowiedzUsuńprawda?? :)
UsuńŚliczna.... Faktycznie można się skusić.. Pozdrawiam serdecznie..:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Rowiez pozdrawiam :)
UsuńŚwietna jest! Ubranko dodaje jej kolorów- Pinkie w wersji "biedniackiej" jest bardzo mdła- Twoja wersja wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńGratuluję przygarnięcia Pani Pieski!
Dziekuje :) Jak zobaczylam ten plaszczyk to od razu wiedzialam ze musi byc moja :)
UsuńŚliczna ta psinka i bardzo stylowo odziana :-) życzę szybkiego powrotu do zdrowia :-)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńDuuużo zdrówka i szybkiego powrotu z tego choróbstwa :)))
OdpowiedzUsuńWidziałam ją na naszym Allegro, zgodnie ze wskazówką Kliniki Lalek,
ale jak się namyśliłam to już Pisinkę ktoś capnął :(
Płaszczyk i czapa u Twojej są rewelacyjne :D zresztą ona sama też cudna :D
Pozdrawiam cieplutko :)
Dziekuje :) Ooo napewno znajdziesz znowu :) ja na Allegro nawet sie nei rozgladam bo nei mam tam konta ;) Za to buszuje duzo na ebay...Moja przyjechala do mnie az z Anglii ale w trybie ekspresowym ;) Sama sie zdziwilam ;) Buziaki
UsuńHehe nietypowa, ale fajna ! :) dużo zdrówka, buziaki!
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Tez przesylam buziaki :)
UsuńMa bardzo ładne oczka. :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńŻyczę Ci szybkiego powrotu do zdrowia! Doskonale Cię rozumiem, bo właśnie jestem po całym tygodniu chorowania! Psinka jest słodka i ma takie świetne ubranko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziekuje :) Oj te chorobska!!! Mam nadzieje ze szybko przejdzie bo juz mam dosc tego ze na nic nie mam sily... Pozdrowienia :)
Usuńlalkopsinki mają mnóśtwo wdzięku i takie słodkościowe
OdpowiedzUsuńciałka - czekam na swą Chocolattę - tę najciemniejszą
i chyba najciekawszą wizualnie niunię :)
oczywiście będę jeszcze polować na Carmellę - tę w
barwach toffi - by mieć już Trzy Muszkieterki :)
Mnie narazie ta jedna wystarczy :) Tloczno sie u mnie zrobilo...trzymym kciuki za skompletowanie muszkieterek :)
UsuńZdrowia życzę przede wszystkim :) A laleczka rzevzywiście ma w sobie mnóstwo uroku i fajnie mieć taką "oryginałkę" w kolekcji :) Jej towarzysz bardzo się wpasował do stylu :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńŚliczna! też się nad nią zastanawiałam, ale w ostateczności się nie zdecydowałam :( na zdjęciach wygląda uroczo, ale boję się że mogę się rozczarować gdy zobaczę ją w realu :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że panny w końcu wylądują w Polsce, albo któraś z lalkowych koleżanek, z którymi spotykamy się na meetach zdobędzie taką od kolekcji :) Buziaki ogromne!!!!!! :* Ciekawa jestem jak bardzo posunęły się prace nad moją MH :)
One są rozbrajające - ach te nóżki, ach te łapki,
Usuńach te brzusie - całość zaokrąglona a wdzięczna!
jedyne zastrzeżenie mam do wyglądu bez uszu -
ale wtedy wystarczy poratować się nakryciem głowy
bądź jakąś przepaską z dekoracją :)))
Ja tez jestem bardzo milo zaskoczona!!! One sa naprawde slodkie i bardzo ladnie wykonane :)
UsuńUbranko ma przeurocze! Dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńdziekuje <3
UsuńUleńko!
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja :)
Ewus dziekuje i wzajemnie <3
UsuńA moja Pepper przeprowadziła się do Inki :)
OdpowiedzUsuńOooo ... skoro tak postanowilas to pewnie OK :) U Inki bedzie jej tez bardzo dobrze :)
Usuńtaaa, już się zaaklimatyzowała, moje słodkości ♥
UsuńNo baaaa..... w takim wspanialym towarzystwie jakie u Ciebie mieszka jest jej fantastycznie :D
UsuńJaka ona cudna :) Naprawdę podoba mi się ta lalka. Spotkałam się z nią na innych lalkowych blogach ale u mnie w okolicy nigdzie nie można jej zdobyć. Szkoda ...
OdpowiedzUsuńDziekuje :) U nas tez ich nie ma ....ja swoja zdobylam z Anglii :)
UsuńJaka szkoda ze usunelas swoj blog :( Po chorobie zabralam sie za odwiedzanie a tu klapa... buuu :(