nie podejrzewalam ze taka laleczka znajdzie miejsce w mojej kolekcji... ale jak zwykle przy okazji zakupu innej lali wzielam rowniez i ta :) Przyznam szczerze ze bylam ciut ciekawa tej kwiatowej konstrukcji... Po rozpakowaniu zachwycilam sie jej kolorystyka...jest cudna !!! Oliwkowa skora laleczki oraz brazowa burza lokow kontrastuje z blekitem i fioletem kwiatowej sukienki ...jest bardzo swietlista :) Kelly Club Doll -The flower girl bouquet doll z 2006 roku
Lala chowa sie prawie cala w lodydze kwiatu...wygląda jak pąk...Pociagajac za pierscien z kokardka Kelly wysuwa sie i rozkwita pokazujac swoja uśmiechniętą buzie :)
Cieszcze sie ze ja mam :) Pozdrowienia :)
Ciekawy pomysł, laleczka-kwiat :-) bardzo dekoracyjna :-)
OdpowiedzUsuńdzikeuje :)
UsuńAleż ona ma rewelacyjne loczki! Nie wiedziałam, że te kwiatowe panny są takie ładne :-)
OdpowiedzUsuńPrawda?? Tylko dla tej laleczki skusilam sie na caly kwiatek ;)
Usuńsama panienka wprost zachwyca!
OdpowiedzUsuńgeneralnie wolę niunie bez akcesoriów,
które często zajmują ogrom przestrzeni ;D
ooo a ja znow lubie akcesoria :) A tutaj bez tej lodygi to laleczka z jej obszerna sukienka zajmowalaby cala polke ;)
UsuńBardzo pomysłowe zaprezentowanie lali, a sama laleczka ma ślicznego pysiaka :)))
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńBardzo ciekawa laleczka. Prawdziwie zaskakujący pomysł.
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńFajny pomysł! Wcale się nie dziwię, że nie oparłaś się tej małej laluni. Śliczna!
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńO jak prawdziwa mała Calineczka w kwiatku ukryta:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Akurat do niej calineczka idealnie pasuje :)
UsuńAle fajna :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
Usuń