No tak ...miala byc tylko jedna Zapf ksiezniczka na probe.... Jednak tak mi sie spodobala ze postanowilam dokupic jeszcze jedna... tylko ze nie moglam sie zdecydowac wiec od razu kilka ksiezniczek zawitalo w moim lalkowym krolestwie :) Beda zrepaintowane choc nie wiem kiedy bo znow u mnie kiepsko z wolnym czasem... :(
Ksiezniczki z Zapf sa naprawde slodkie! Bardzo podoba mi sie w nich to ze sa bardzo sprawne ruchowo i stosunkowo nieduze ze swoimi 35 cm.... porownujac np do malych ksiezniczek Disney'a czy MGA-BFC ink friends. Wszystkie stawy maja ruchome-maja budowe jak Jolina choc wydaja sie przy Jolinie ciut wieksze .
Dzis wszystkie moje 3 ksiezniczki ...Sa z odzysku wiec ciut wybawione i nieco bez fasonu.... ale mam nadzieje ze Wam sie spodobaja tak jak mnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Urocze księżniczki i takie prawdziwe ;) Pierwsza z lewej przypomina mi Śnieżkę, wszystkie mają śliczne dłonie :)
OdpowiedzUsuńCo do decyzji w sprawie wyboru też mam zawsze dylemat i biorę wiele rzeczy hurtowo więc doskonale rozumiem ;)))
Pozdrawiam serdecznie :)))
Dziekuje :) O tak sa naprawde slodkie :) A jak je przemaluje po swojemu to bede jeszcze bardziej zadowolona :) Tak to Sniezka ta po lewej w srodku chyba Dornröschen (Aurora) zapomnialam jak ona sie moze po Polsku nazywac ... i po prawej Ariel :) Serdecznosci <3
UsuńSą bardzo ładne:) Sama pilnie wypatruję jakiejś, choć najbardziej podoba mi się Śnieżka, przygarnęłabym jakąkolwiek:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) U nas mozna znalezc w cenie tak ok 10-15 euro plus przesylka do mnie i potem do Polski. Jesli by Cie interesowalo to moge sie rozgladnac...
UsuńJakie wdzięczne buzie >^.^<
OdpowiedzUsuńOgnistowłosa Arielka jak i Śnieżka urzekające!
Dziekuje <3 Tak te wlosy widac z daleka :)
UsuńOooo...!
OdpowiedzUsuńJasne, że podobają się :)))
Pamiętasz mnie? ;-)
Ewus ta druga sniezka jest niestety bez butow,bez rajstop i w dodatku ma podciete wlosy Nadaje sie tylko na ooak.Ale jak ci zalezy to rozgladne sie i ci kupie jak sie nadazy. Napisz mi tylko na maila ile moge najwiecej za nia dac?? Buziaki
UsuńOk :)
UsuńDobrze Cię rozumiem, też bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładne lalunie, a jak fajnie te panienki od Zapf wyglądają we współczesnych strojach- jeszcze lepiej niż w oryginalnych sukienkach księżniczek. :-)
OdpowiedzUsuńWiem :) Mam jeszcze druga Sniezke :) Ta przyjechala prawie bez odzienia i fantazyjnie podstrzyzona...Tez dostala ubranie wspolczesne i bedzie wystylizowana na Azjatke :)
UsuńWszystkie trzy wdzięcznie się prezentują, sama miałabym problem z wyborem, więc wcale się nie dziwię twojej decyzji :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że Zapf wypuścił takie ładne księżniczki. Pozostaje mi tylko żałować, że nie są mniejsze o 2/3 ;-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne te Twoje panienki :) Już dwa razy uciekły mi z przed nosa, ale może szczęście się kiedyś i do mnie uśmiechnie :) Wcale się nie dziwię, że proces decyzyjny się zaciął i przygarnęłaś całą gromadkę, też bym tak zrobiła :)
OdpowiedzUsuńThe dolls are lovely, I love Snow White!!! xxx
OdpowiedzUsuńCześć, daj znać gdzie nabywasz Sindy Pedigree :-) u nas ciężko o takie "sztuki" :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne księżniczki. Każda ma inne spojrzenie, co jest super. Są też zgrabniutkie. Te ich stopy w balerinkach mnie rozbrajają:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
Cudowne ! Z miejsca się w nich zakochałam :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, a że "wybawione" to dowód na to, że miały przedtem więcej wielbicieli...nim trafiły do Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa Twoich repaintów!
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczne są! Będę wypatrywać z niecierpliwością repaintu, jestem bardzo ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńJedna księżniczka to jak sierotka! Tak się nie godzi ;-) Dobrze zrobiłaś fundując jej bajkową "rodzinę".
OdpowiedzUsuńwidziałam jedną z Nich na żywo - rzeczywiście - urokliwe :)
OdpowiedzUsuńmnie złapały za serce mniejsze twory Zapfa, parę razy już
prawie klikałam na ofertę, ale wciąż się waham...
piękne panny :) zapraszam na sesje Grell http://magicznyswiatkatherine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziekuje za komplementy dotyczace moich ksiezniczek :*
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziekuje za komplementy dotyczace moich ksiezniczek :*
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lalki Zapf właśnie za ich "ruchomość". Są wdzięcznym obiektem do fotografowania. Zazdroszczę takiego stadka uroczych panienek :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem "nowych" twarzy. My mamy Jolinę i od pewnego czasu marzy nam się zmiana makijażu, tylko odwagi brak.Pozdrawiam :-)
O tak sa bardzo wdziecznymi modelkami choc jeszcze nie mialam okazji zrobic im konkretnej sesji fotograficznej :) Joline tez mam... jak stadnie to stadnie :) Ja bardzo chcialabym zabrac sie za to przemalowywanie ale czasu brak. Pozdrawiam rowniez serdecznie :)
Usuń