niedziela, 27 listopada 2016

Barbie magic moves 1985... :)

Witajcie,
ostatnimi czasy posty na moich blogach pojawiaja sie coraz rzadziej... Postanowilam sie poprawic bo bardzo mnie cieszy ujawnianie moich niektorych "zmordowanych zyciem" laluchow :)

I dzis u mnie wlasnie taki wymeczony laluch...Barbie magic moves z 1985 roku. Peknieta glowa, i lekkie przetarcia... trupek ale kochany i przygarniety z radoscia...

W sumie sama lalke dostalam jako jakis lalkowy dodatek ,a moze dotarla do mnie jako strychowe znalezisko...juz bardzo dawno temu-sama nie pamietam...

 Potem trafilam na ubior z ktorym tez wiaze sie mila historia. A raczej nie z calym strojem tylko spodnica...

Ogarnieta zniecheceniem ze nie moge skompletowac ubioru ,dalam ogoszenie ze odkupie jesli ktos przypadkiem ma na zbyciu...
Ktos na zbyciu mial ale sprzedac nie chcial tylo dac w prezencie !!! Dziekuje Ci dobra duszyczko :)

Oto moja zmaltretowana zyciem lalkowym Magic Moves Barbie:

Mam nadzieje ze i Wam przypadnie do gustu :)

Kolczyki i pierscionek -repro

Pozdrawiam sedecznie :)





20 komentarzy:

  1. Ale z niej słodziak i strój widzę kompletny, a pękniecie miłosiernie zakryte.
    Nie ma jak ciepły kącik dla emerytki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje <3 No brakuje paska i bizuterii ale sie musi obejsc ;)

      Usuń
  2. Piękna! Och zawsze wzdycham do tych dawnych Basiek, także innych jakościowo w porównaniu ze współczesnym plastikiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje <3 Ja tez je kocham i jesli tylko nadarza sie okazja jakas przygarnac to nie zastanawiam sie ani chwili :) Staram sie tez zdobyc oryginalne ubranie jesli kupilam ja bez:)

      teraz tez zdarzaja sie ladne barbie ale te starsze maja swoj niepowtarzalny urok i czar <3

      Usuń
  3. Wygląda na bardzo zrelaksowaną :):) Śliczna :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie widać wcale, że zmarnowana życiem- rewelacyjnie ją odnowiłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziekuje w jej imieniu <3 Oj tak trzeba bylo dobrze wyczyscic i wyszczotkowac co sie da :)

      Usuń
  5. Nijak nie wygląda ani na trupka ani na wymęczonego lalucha :P jest urocza, dzięki Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo :) Teraz wyglada znacznie lepiej ale jak sobie przypomne jak ja wyciaglam z pudelka... byla biedna :P

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. fakt :D ja dopiero sie z nimi rozkrecam . Mam ich naprawde duzo bo to jedne z moich ulubionych Barbie <3

      Usuń
  7. Zmaltretowana życiem?? Wygląda jak diva:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dama na salonach a nie biedaczka zmarnowana! Super dziewczyna i pięknie jej w tym futerku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz na pewno tak sie czuje :) Ale nie zawzse tak bylo..byl czas ze byla kopciuchem ;)

      Usuń
  9. Piękna jest a nie zmarnowana :) nie wolno oczerniać tak publiczne takiej ślicznej istoty :) ona może być ewentualnie tylko nieco spatynowana :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) Wiesz ja pamietam ja jak przyjechala do mnie ;) Kupka nieszczescia ale teraz naprawde fajnie wyglada :)

      Usuń
  10. To miłe, gdy ktoś ma taki gest, bo Barbie wygląda teraz, jakby ktoś ją prosto z pudełka wyciągnął! Piękność!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda szczegolnie kiedy czlowiek sie na to wogole nie nastawia :) Bardzo lubie ta Barbie i pewnie kiedys skleje je ta peknieta glowe.Podejrzewam ze to od nowosci; ktos sie wczowal przy wszywaniu wlosow ;)

      Usuń

Bardzo dziekuje za odwiedziny i kazde mile slowo komentarza :*