Moja ukochana Christie z 1977 roku na moldzie superstar. Sama nie wiem jakim cudem udalo mi sie ja zdobyc... ale jest i cieszy moje oczy :) Lalki afro naleza do moich ulubionych choc i inne zajmuja wysokie miejsce w moim sercu.
Nie mam do niej niestety (narazie) oryginalnej sukienki i stoli ale kto wie moze kiedys sie uda dokupic :) W tej chwili paraduje w rownie pieknej kreacji .
Przesylam moc pozdrowien prezentujac moja Christie :*