sobota, 24 października 2015

Moje Sindy Pedigree ... :)

Napatrzylam sie na te lalki na blogu Dolina Sindy i tez zapragnelam miec choc jedna na wlasnosc :) Jakims cudem Sindy uslyszaly ze sie za nimi rozgladam i juz 6 dziewczyn plus jeden slodki klonik trafily pod moj dach :) Tzn cztery panny sa  jeszcze w drodze ale jak tylko zawitaja i sie rozgoszcza to nie omieszkam sie nimi pochwalic :) Moje nie sa tak piekne jak jej , moze nie wszystkie maja oryginalne stroje i tu i uwdzie zdarzyc sie moze przebarwienie zwiazane z wiekiem i przechowywaniem lalki ale i tak je kocham.

Ta w czerwonej sukience ma plamy niebieskawe na buzi i nawet benzacne nie pomaga (moze za krotko trzymalam)

Mam nadzieje ze i Wam sie spodobaja :) Pozdrowienia :)

Moje Sindy z lat 70 tych:

Akurat te dwie sa w oryginalnych strojach :


Ballerina Pedigree




oraz Gold Sindy von Schuco




26 komentarzy:

  1. Super! Śliczne dziewczyny! :-) Uwielbiam te rumiane buzie Sindy z lat 70-tych i czekam na więcej zdjęć Twoich laleczek! :-) Pozdrawiam serdecznie! PS. Jeśli natkniesz się na białe wiązane baletki, zdobądź je dla blondyny, to będę jej oryginalne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) Jesli znajde te buty to napewno moja sindy je dostanie :) Narazie musi sie zadowolic tym co ma ;) Jak tylko bede miec moje panny to pokaze :D

      Usuń
  2. poza słodkim pysiałkiem - niezmiennie rozczulają
    mnie te kabaretkowe rajstopki dla tancereczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty szczęściaro, Opatrzność Lalkowa Cię kocha bardzo skoro zaopatruje Cię w takie cuda :) tylko pozazdrościć . Panienki piękne wprost niemożliwie :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite dziewczątko! Śliczna, pełna wdzięku...no i Twoja :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsza to absolutna doskonałość, po prostu zapiera dech w piersiach :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie są bardzo fajne. Strasznie mi się podoba buzia tej pierwszej. Ma takie głębokie spojrzenie i prawdziwe rzęsy:) Strój tej pierwszej też bardzo mi przypomina ubranko mojej Pameli Love.
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) Druga tez ma prawdziwe rzesy tylko albo sa wytarte albo podciete bo sa bardzo krotkie :) Buziaki tez dla Ciebie :)

      Usuń
  7. Śliczne Sindusie, nie dziwię Ci się, że zachciało Ci się takich, bo to jeden z bardziej uroczych vintage'owych pyszczków!

    OdpowiedzUsuń
  8. Very charming girls, Sindy is always special, she reminds me of my child years, I love both your new ladies :-) <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz szczęście. Powzdychałaś i już się znalazły. Też wzdycham i nic. Bardzo lubię te stare Sindy. Nawet golutkie bym przygarnęła. A tu proszę , oryginalne ubranka, stojak. Nic tylko zazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) Cieszcze sie ogromnie ze je mam ale musze przystopowac bo prawda jest taka ze nie mam ich juz gdzie ustawiac ;) A z lalkami ogromnie ciezko mi sie rozstac...

      Usuń
  10. Śliczne obie :) mają takie urocze buźki :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam te pysiałki mają taką delikatność w sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne i delikatne, bardzo mi się podobają chociaż nigdy żadnej na żywo nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) Ja do niedawna tez nie mialam ale tak mi sie podobaly ze kilka nabylam do kolekcji :)

      Usuń

Bardzo dziekuje za odwiedziny i kazde mile slowo komentarza :*