wtorek, 19 stycznia 2016

I jeszcze kilka zdjec Raquelli... :)

Skonczylam ja ...albo siebie... juz sama nie wiem dokladnie ;) Nie wiem co jest nie tak z moim MSC ale zaczynam podejrzewac ze wpadla w moje rece jakas feralna seria ,ktora powinna miec etykiete mocno blyszczacy... a nie matt.

Moja Raquelle swieci sie jak lampki na choince i zdjecia przy oswietleniu nie wychodza wogole :( Musze chyba kupic kolejny spray i miec nadzieje ze tym razem dostane cos co matuje a nie tylko utrwala na wysoki polysk.

Zdjecia robione w slabym swietle ale mam nadzieje ze cos uda sie zobaczyc :)

Pozdrawiam serdecznie :)






28 komentarzy:

  1. E tam! Fajnie wyszły ujęcia ;-)
    teraz wygląda jakby była uchodźcą z Izraela ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :)

      No zaraz uchodzca...no moze po prostu turystka.. ;)

      Usuń
  2. Niesamowita głębia oczu! Jak Ty to robisz? Powalający wzrok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje <3 No nie wiem samo jakos sie robi ;) Ja mialam calkiem inna wizje... ale wyszlo inaczej ale pocieszam sie ze mam duzo lalek do zepsucia... ;)

      Usuń
  3. Potwierdzam swoje zdanie z poprzedniego posta ..... jest rewelacyjna !!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna!!! Co z tego, że się błyszczy? W końcu mamy wreszcie zimę, a ona nie wychodzi z domu bez kremu na delikatnej buźce ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje <3 O tak to bardzo dobry pomysl :) :) Jak to dobrze ze zawsze mozna znalezc jakies fajne wyjasnienie :D

      Usuń
  5. Usta zrobiłaś jej piękne. Teraz wygląda jak żywa! Tak zrobiłaś foty, że błysku nie widać. Ja Ci powiem, że jak mi się lalkowe np. oczy błyszczą, to zawsze mam problem z robieniem zdjęć. Ty sobie poradziłaś po mistrzowsku. Widzę tylko lekki błyszczyk, który dodaje jej naturalności i sprawia wrażenie prawdziwej skóry.
    Buziaki!:))

    PS. A gdybym chciała domalować odpryśniętą farbę na kopytkach mojego konika Patisona, to myślisz, że ona się będzie trzymać bez zabezpieczenia lakierem, czy może zleźć i jeszcze zrobić bałagan z oryginalną farbą? Kupiłam sobie w sklepie akrylowe farbki i tak mi chodzi po głowie, żeby domalować te kopytka i może jeszcze przy nosku, ale nie chcę go zniszczyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) No robilam zdjecia w swietle dnia z lampa sie nei dalo..

      Mysle ze spokojnie mozesz pomalowac tylko farbami akrylowymi;nie powinno sie nic stac :)

      Usuń
  6. teraz przywodzi mi na myśl
    ciemnowłosą panienkę z
    "Beverly Hills"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na mysli Brende? No mnie tez sie z nia skojarzyla ;)

      Usuń
    2. tak, Brenda - nie oglądałam tego serialu -
      ale twarz - zresztą uważam ładną - kojarzę :)

      Usuń
    3. Ja troche ogladalam ale nigdy nie bylam wielkim fanem tasiemcow wiec zainteresowanie dosc szybko mi przeszlo ;)

      Usuń
  7. Super ! wygląda naprawdę pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczy jak ocean i pełne usta zębów-bardzo urokliwa buzia. Faktycznie trochę się błyszczy, ale to na pewno od kremu z filtrem :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. A wonderful job done, I love this face! About MSC: I read that the formula is changed, maybe that is the reason it is more shiny? Anyway, she looks lovely!

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz teraz jedyną i niepowtarzalną, a w dodatku śliczniejszą niż sztuczny oryginał, laleczkę. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Very pretty result. She looks very European (in my opinion). You did an amazing job on the eyes which look very realistic!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyszła świetnie :) wygląda realistycznie i duuuużo lepiej niż było:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oczy przepiękne :) Bardzo podoba mi się ta panienka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ursuzla, I've tagged you for the Liebster Award. Feel free to participate. Instructions are on the current posting on my blog. Enjoy! April

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo Wam wszystkim dziekuje za komentarze <3 <3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziekuje za odwiedziny i kazde mile slowo komentarza :*