dzis zdjecia mojej ulubionej ciezarnej Midge oraz jej meza Alana ,synka Ryana i coreczki Nikki. Bardzo mi sie podobaja lalki z tej serii wiec dobrze sie u mnie czuja :) Wszystkie te laleczki sa z odzysku wiec do nowosci im daleko... W dodatku Midge ktos modnie przycial grzywke ale poza tym wszystko reszte w miare dobrym stanie ;) Troche mi przeszkadzala na poczatku...ta grzywka wiec kupilam jeszcze ...dwie Midge i te sa super ..tylko bez ciazowego brzucha ;)
Nie wszystkim temat sie moze spodobyc ...wyczytalam w internecie rozne opinie na temat ciazy u lal ale ja uwielbiam takie lalki i takie serie ;)
Mam jeszcze ciazowa Steffi z simby ,ktorej zmienilam glowe... bo Steffi mi sie srednio podobala ;) Ale to juz bajka na inny raz ;) Pozdrowienia :*